#31 🌳 Różnorodność zespołów – Marta Borkowska | Mangrove

Różnorodność zaczęliśmy najpierw postrzegać w kontekście społecznym. Pierwszym tematem, gdy mówimy o tym zjawisku, jest różnorodność rasowa, płciowa, klasowa. Potem doszły aspekty orientacji seksualnej, a finalnie kończąc na różnicach w predyspozycjach i naturze poszczególnych osób. Co prowadzi do tego, że nawet pozornie jednolita grupa osób będzie się znacząco między sobą różnić.

Z biznesowego punktu widzenia różnorodność to świadomość tego, jakich ludzi chcemy zapraszać do współpracy, żeby osiągać największą skuteczność i realizować cele strategiczne organizacji.

Różnice indywidualne w zespole

Różnorodne zespoły to takie, w których ludzie nie zachowują się jak wersje “kopiuj-wklej” swojego szefa.

Błędny poznawcze ludzi sprawiają, że łatwiej jest nam zatrudnić kogoś, kto jest podobny do nas. Różnorodność w zespole zauważymy wtedy, kiedy będzie przestrzeń na różne perspektywy, czy to w podejściu do realizacji zadań, czy budowaniu relacji z innymi. Im więcej jest różnego rodzaju “iskrzenia” pomiędzy ludźmi, tym prawdopodobnie mamy do czynienia z większą różnorodnością między nimi.

Osoby, które mają podobnie jak my pod kątem różnorodności, to łatwiej nam będzie ze sobą współpracować na początkowych etapach. Bardzo możliwie, że nawet po dłuższym czasie będziemy nadal beneficjentami tego, że podobnie postrzegamy różne sprawy. Wszystko zależy od tego, do czego dążymy.

Jeśli chcemy żeby zespół skutecznie realizował swoje cele to wtedy pojawia się przestrzeń na różnorodność.

Korzyści z różnorodności

Skuteczność różnorodności zespołu może emanować w:

  • szerokości perspektyw – np. w zespołach produktowych będzie dużo łatwiej o wariacje perspektyw (od umiejętności analitycznych, po interpersonalne, kończąc na planowaniu i odnajdywaniu się w chaosie), a w przypadku produktu chcemy kompleksowo spełniać potrzeby odbiorców docelowych;
  • umiejętność żonglowania tymi perspektywami przez różnych ludzi;
  • większa zdolność do odnajdywania się zespołu w niejednoznacznych i niepewnych sytuacjach;

SZUMY

Różnorodność oznacza dostrajania się w komunikacji, tempie pracy, zachowaniach względem innych osób. W zespołach, które mają ten aspekt nieuświadomiony będzie dochodzić do różnego rodzaju “szumów” → sytuacji trudnych.

  • Zespoły nie wchodzą w otwartą konfrontację
  • Zespoły konfrontują się cały czas

Kontraktowanie

Kontraktowanie potrzeb i ról pomiędzy ludźmi, może pomagać w zarządzaniu “szumami”.

Niezarządzona różnorodność generuje szum.

Niezarządzona różnorodność może być w obszarach:

  • wiek, pokolenie, potrzeby bytowe (rodzice vs. single)
  • style poznawcze
  • różne konteksty (home office vs. biuro)

Nie kontraktując wpadniemy w pułapkę myślenia → oceniania innych ludzi przez pryzmat siebie samych.

Liderzy a różnorodność zespołów

Ważne, żeby liderzy mieli świadomość tego, że różnorodność istnieje. Praca z własnym ego jest podstawą. Liderzy mogą mieć skłonność do obudowywania się i unikania różnorodności, bo w takim zespole jest dużo trudniej funkcjonować na początku.

“Szumy” nie są informacją dla lidera, że jest coś z nim/nią nie tak. To jest informacja zwrotna od drugiego człowieka, którą lider ma odpowiedzialność zarządzić.

Przez zarządzanie różnorodnością może być realizowane za pomocą pytań do drugiego człowieka:

  • Czego potrzebujesz (ode mnie/we współpracy/w tym zadaniu, etc.)?
  • Jak chcesz współpracować?
  • Co jest dla Ciebie ważne?
  • Na czym Ci zależy?
  • Jak chcesz żeby było? – szczególnie przydatne, gdy ktoś wpadnie w pętlę narzekania i lider nie ma pomysłu, jak z tego punktu przejść dalej.

Budowanie zaangażowania w takim zespole to kwestia sprawdzania potrzeb swoich ludzi i komunikowania też o swoich własnych potrzebach. W sytuacjach, gdy jest zbyt wiele “szumów” w zespole, menadżerowie mogą mieć poczucie “niańczenia” ludzi, co oczywiście jest niewłaściwym podejściem. Nierzadko jest tak, że ludzie po prostu potrzebują, żeby ich wysłuchać lub pośrednio (przez spadek swojej aktywności lub zwiększenie narzekania) wysyłają sygnał, że potrzebują wsparcia. “Niańczenie” jest przejawem bezsilności lidera, który bazuje na objawach potrzeb swoich podopiecznych, zamiast na faktycznych potrzebach.

Podsumowanie

  1. Akceptacja rzeczywistości i uświadomienie zasobów różnorodnych zespołów pomaga w zarządzaniu tym aspektem we współpracy.
  2. Nienazwane różnice i źle zarządzanie nimi będzie prowadzić do nasilania “szumów” w zespołach.
  3. Różnorodność wykracza dużo dalej niż efektywność biznesowa – dotyka nawet społecznej odpowiedzialności biznesu.
  4. Nic na siłę – temu zjawisku należy przyglądać się z uważnością, bez presji na parytety czy sztuczne kreowanie różnorodności.
  5. Różnorodne zespoły są skuteczne tylko wtedy, gdy są dobrze (różnorodnie!) zarządzane.